Opis
Pag zachwyca niebywałym konglomeratem bogactw natury i kultury, konglomeratem, którego próżno szukać w jakimkolwiek zakątku świata. Nie sposób, po zapoznaniu się z historią i topografią tego północno - dalmatyńskiego miasteczka, zapomnieć i nigdy więcej tutaj nie wrócić. Wydawać by się mogło, iż spośród możliwych do odwiedzenia miejsc w Chorwacji to będzie jednym z wielu - owszem, aromatycznym i klimatycznym jak cały kraj, ale jednak jednym z wielu. W dodatku, biorąc pod uwagę jego wielkość, niewiele będzie miało do zaoferowania. Nic bardziej mylnego. Jednak po kolei.
Poznajmy się
Wyspa Pag, której stolicą jest miasto tej samej nazwie, jest najbardziej na północ wysuniętą dalmatyńską wyspą o najdłuższej linii brzegowej spośród wszystkich adriatyckich wysp. Klimat tegoż miejsca to charakterystyczny dla sporej części Chorwacji łagodny śródziemnomorski klimat, acz zimą dają się we znaki mieszkańcom niosące suche, górskie powietrze - Paškie bury. Sporym zaskoczeniem jest nieomal księżycowy krajobraz wyspy, z rozległymi kamiennymi polami porośniętymi trawą i z daleka wręcz niezauważalnymi ziołami (koprem włoskim, macierzanką i niespotykaną nigdzie indziej, eteryczną szałwią). Na nizinach uprawia się winną latorośl, choć z powodu wspomnianych już bur (silne wiatry) drzewka są tu niskie i szerokie, a z powodu silnego nasłonecznienia kiście winogron niezwykle słodkie.
Leżąca niemal w samym centrum wyspy miejscowość Pag liczy ponad pięć tysięcy mieszkańców. Usytuowana jest nad największą na wyspie Pašką Zatoką. Miasto zbudowano na planie szachownicy, której centrum stanowi główny plac miasta - Trg Kralja Petra Krešimira IV, od którego wychodzą łączące się pod kątem dziewięćdziesięciu stopni uliczki. Zatoka Paška pokryta jest żwirowymi plażami o długości 27 kilometrów, co stanowi niebagatelny walor turystyczny Pagu. Miasto jest nijako „następcą” istniejącego w tym miejscu wcześniej miasta zwanego Stari Grad, którego ruiny do dziś można podziwiać.
Pag dla historyków
Miasto Pag w obecnym swym kształcie powstało w XV wieku. Jednak już od czasów antycznych funkcjonowało na miejscu zwanym Caska (łac. Kissa lub Cissa). Gdy jednak, w czasie trzęsienia ziemi Caska zatonęła, ludność przeprowadziła się nieco na południe do miejsca zwanego dziś Stari Grad. Pierwsze wzmianki o miejscowości Pag datuje się na X wiek, gdy król Stjepan Držislav uwolnił miasto od panowania bizantyjskiego. W XV wieku miasto wraz z całą Dalmacją zostało sprzedane Wenecji i w ten sposób przez kilka stuleci należało do Republiki Weneckiej. Już w 1433 roku Pag otrzymuje status miejski (Gradski Statut) jako jedno z pierwszych miast w Chorwacji. Dziesięć lat później, z powodu zniszczeń związanych z najazdami mieszkańców Zadaru (przyczyną najazdów był spór o rosnące znaczenie Pagu jako producenta soli) rozpoczęto budowę nowego miasta. Nowe osiedle, według zamysłu jednego z najznakomitszych architektów tamtych czasów - Juraja Dalmatinaca, wybudowano po 30 latach, zaś, zgodnie z miejscową legendą, przeprowadzka mieszkańców na nowe miejsce trwała zaledwie jeden dzień. Szachownicowy układ ulic, jak również część murów obronnych miasta zachowały się do dziś i stanowią niezwykły „magnez” przyciągający turystów z całego świata. Rozwijające się miasto (głównie za sprawą produkcji soli, sera i wina) na przełomie XIX i XX wieku stało się ofiarą plagi chorób rozprzestrzeniającej się w winnicach, czego efektem była emigracja sporej części ludności.
Pag pieszo
Spacer po mieście warto rozpocząć od jego centralnego miejsca - Starego Miasta (Trg Kralja Krešimira IV). Tutaj znajdujemy kościół Św. Marii z Pagu (Ckrva sv. Marije u Pagu), najważniejszą świątynię miasta, w której wystroju mieszają się wpływy romańskie, gotyckie i renesansowe. Na uwagę zasługuje misterna rozeta, przypominająca słynne miejscowe koronki. W tej świątyni przechowywane są relikwie świętego Walentego- wedle lokalnych opowieści mające cudowną moc. Naprzeciw kościoła farnego mieści się Pałac Książęcy (Knezev dvor) pochodzący z XV wieku. Spacerując wąskimi, malowniczymi uliczkami wychodzącymi ze Starego Miasta mijamy fasady starych, niegdyś pięknych domów: gotyckie drzwi, rzeźbione okna i ozdobne portale to tylko niektóre elementy świadczące o niezwykłej historii tego miejsca. Wędrując wzdłuż ulicy Jose Felicinovica trafiamy do klasztoru Św. Małgorzaty (Ckrva sv. Margarite), gdzie mieszkające tam siostry bernardynki uraczą nas jedynymi w swoim rodzaju i niedostępnymi nigdzie indziej ciasteczkami, tzw. Baškotini (zdecydowanie najsmaczniejszymi, gdy zamoczymy je w białej słodkiej kawie). Na ulicy Juraja Dalmatinaca z kolei odwiedzamy kościół Św. Jerzego (Ckrva sv. Jurja), który latem pełni funkcję galerii. Wracając na główny plac miasta znajdziemy się przy Pałacu Dożów (Kneževa palača). Budynek wyróżnia się rozbudowanym portalem i prawdopodobnie jest dziełem ucznia Juraja Dalmatinaca. Tutaj również możemy zajrzeć do Muzeum Koronek, gdzie czekają na nas kunsztowne wyroby paskiego rękodzieła. Powstała w XV wieku Stara Wieża (Kula Skrivanat), z której strażnicy miejscy obserwowali ruchy statków w porcie, a która później służyła jako więzienie, z pewnością jest miejscem godnym uwagi. Z portu zaś doskonale widoczne są magazyny soli wybudowane w XVII wieku z kamienia pochodzącego z miejskich obwarowań. W dziewięciu magazynach w czasach największej prosperity Pagu przechowywano zapasy tegoż najcenniejszego eksportowego towaru.
Pag karnawałem stoi
Osobliwością wyróżniającą Pag spośród innych adriatyckich ośrodków turystycznych jest bez wątpienia Karnawał. Tradycyjnie jego szaleństwa mają miejsce zimą. Rozpoczyna się w pierwszą sobotę po Święcie Trzech Króli i trwa aż do środy popielcowej. Bliźniaczo do o wiele bardziej znanych karnawałów w Rio de Janeiro czy w niedalekiej Wenecji przeżywa swą kulminację w ostatnich trzech dniach poprzedzających Popielec, gdy na placu Petra Krešimira IV ma miejsce szalona zabawa. Zgodnie z wielowiekową tradycją w środę popielcową pali się lalkę Marko- symbol wszystkiego tego, co złe w poprzednim roku. Ta symboliczna czynność kończy karnawał. Jednak od lat 60 - tych XX wieku w Pagu odbywa się także i letni karnawał. Jednodniowa impreza (najczęściej 27 lipca) gromadzi przebranych mieszkańców i turystów w paradzie ulicami miasta. Pod koniec lipca wystawiana jest również sztuka o nazwie Paška Robinja (Niewolnica z Pagu). Ta ludowa opowieść, mająca kilkuset wiekową tradycję opowiada o wykupie wnuczki paskiego władcy Derenčina, który pod koniec XV wieku poniósł klęskę w starciach z Turkami.
Pag tradycyjny
W czasie wyżej wymienionego karnawału jedną z najważniejszych ról odgrywa kolejny element tradycji i obyczaju mieszkańców wyspy - mianowicie Miejska Kapela. Założona w początkach XX wieku orkiestra do dziś swymi występami uświetnia czas miejskiego karnawału stanowiąc niebagatelne znaczenie dla kulturowego charakteru tego miejsca. Warto wspomnieć, iż na czele orkiestry stał również Ivo Pogorelič, ojciec słynnych współczesnych pianistów chorwackich - Ivo i Lovro Pogorelič.
Nie sposób, zatrzymując się nad obyczajami Pagu, nie wspomnieć o tradycjach związanych z ozdobami ze złota. Silnie zakorzenionym wśród miejscowych kobiet rytem są złote kolczyki, które po dziś dzień są wkładane w czasie najważniejszych uroczystości o charakterze rodzinno - kościelnym. Rzeczywiste znaczenie paskich kolczyków oddaje fakt, iż stały się nawet częścią tutejszego stroju ludowego. Innym elementem świadczącym o szczególnym umiłowaniu przez chorwackie kobiety ozdób ze złota jest pierścień darowany dziecku w czasie chrztu przez rodziców chrzestnych. Zgodnie z paskim zwyczajem pierścień stanowi część posagu, jaki opuszczająca dom córka otrzymuje od matki.
Paskie koronki
Nie ma na wyspie chyba mieszkańca, a w czasie swego pobytu tutaj pewnie i turysty, który nie słyszałby o paskich koronkach. Miasto Pag słynie bowiem, nie tylko w Chorwacji, z wyrobu przepięknych tradycyjnych koronek. Powstała w okresie renesansu tak zwana Paška Čipka charakteryzuje się rygorystycznie zachowanymi geometrycznymi kształtami (możemy się tylko domyślać jak trudnym dla wyszywających je pań jest zachowanie tychże kształtów). Podstawowym elementem każdego rękodzieła jest Retičela - płócienny kwadrat wypełniony nitkami przypominający pajęczą sieć.
O znaczeniu koronki dla mieszkańców wyspy niech świadczy fakt, iż na początku dwudziestego stulecia powstała Szkoła Koronki. To tutaj miejscowe koronczarskie mistrzynie przekazują tajniki wyszywania kolejnym pokoleniom, gwarantując tym samym przyszłość tego pięknego rękodzieła. Koronki można dziś kupować bezpośrednio od wyszywających je kobiet, które swe produkty oferują na uliczkach miasta. Ich cena jest wyśrubowana (za 10 - cio centymetrową koronkę płaci się około 80 chorwackich kun, za większe egzemplarze nawet do 300), co jednak ma swoje uzasadnienie, gdyż nakład pracy włożony w jej wykonanie jest w istocie ogromny.
Trwający rok w całej Chorwacji ogłoszony został rokiem paskiej koronki. Jedną z imprez mających uświetnić obchody tegoż roku będzie Międzynarodowy Festiwal Koronki, który odbędzie się w dniach 18 - 23 czerwca. Asumptem do organizacji święta koronki jest umieszczenie paskiej koronki na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z całą pewnością dla historii znaczenia miasta w Europie będzie to wydarzenie bez precedensu. Patrząc jednak na misternie wykonane koronki śmiało można stwierdzić, iż decyzja UNESCO jest w stu procentach słuszna.
Pag dla łasuchów
Z niebywałą atencją należy, przy okazji pobytu w Pagu, skupić się na kuchni tej kamienistej wyspy. Niełatwo wyjść z podziwu dla specjałów tejże kuchni, specjałów w tak wielkiej obfitości, że śmiało można by nimi obdzielić kilka znacznie liczniejszych regionów.
Najważniejszym z nich jest bez dwóch zdań tak zwany Paški Sir. Jego specyficzny zapach i smak bierze się z niezwykle aromatycznych olejków eterycznych ziół stanowiących pożywienie dla owiec, a te, jak wiadomo, dostarczają mleko potrzebne do jego wyrobu. Młody ser można dostać w ostatnich zimowych miesiącach, jednak prawdziwym rarytasem jest stary, twardy i dostatecznie słony. Dla turystów chcących go dostać jedna rada - najlepiej wyjechać poza miasto i zakupić go bezpośrednio od rodzin, które go produkują (a informacje o tejże działalności znajdują się przed każdym trudniącym się w jego produkcji domostwem).
Świat dawno już zasmakował w chorwackich winach, jednak chyba nadal mało popularne są roczniki pochodzące z Pagu. A niesłusznie, gdyż tutejsze wina są lekkie i delikatne. Najsłynniejsze gatunki to zutiča, gegič oraz burin. Znów, podobnie jak w przypadku sera, o wino najlepiej pytać mieszkańców, którzy doskonale wiedzą gdzie można dostać butelki z najlepszym trunkiem.
Z pozostałości po winogronach produkuje się charakterystyczny dla tego regionu winny napój zwany Proškiem. Jego ilość każdego roku jest bardzo niewielka, co może jeszcze bardziej wyostrzać na niego apetyt. Prošek produkuje się w tym samym czasie co wino, gotując część moszta (pozostałości po winogronach) dodając do niego sporo cukru. Takie przygotowanie sprawia, iż otrzymujemy gęsty, słodki i niezwykle aromatyczny napój o zawartości alkoholu zwykle nie przekraczającej 15%.
Osobliwym, leczniczym, ale także i kulinarnym rarytasem jest paski miód produkowany z szałwi. Ów miód jest najbardziej cennym tego typu produktem na rynku chorwackim, a to ze względu na jego ekologiczne pochodzenie. Paska szałwia, zawierająca olejki eteryczne w ilościach niespotykanych nigdzie indziej, wykorzystywana jest do leczenia chorób układu nerwowego oraz płuc.
Jak cała Chorwacja tak i Pag słynie z rakiji. Jej produkcja jest bardzo znikoma, prowadzona jedynie przez kilka rodzin i to w większości dla potrzeb własnych. Mimo to można polecać ją każdemu turyście przybywającemu w te strony. W mieście wytwarzane są dwa rodzaje rakiji - mocniejszą (o zawartości alkoholu od 47% do 51%) oraz bardzo słabą (35% do 45% alkoholu). O dziwo mieszkańcy rzadko ją spożywają, częściej stosując jako lek do czyszczenia ran czy też na bóle zębów.
Pag - co, gdzie, kiedy...
Jak najłatwiej dostać się na wyspę? Nic prostszego - w południowej jej części znajduje się Paški most umożliwiający podróż samochodem od strony Zadaru. Z Pagu kursują autobusy do Zadaru (cztery dziennie w godzinach 10:45 - 20:00 w dni powszednie i dwa w weekendy o 10:45 i 17:00), do Rijeki (o 10:30 i 14:00 - poza sobotą i niedzielą), oraz do Zagrzebia (trzy połączenia w godzinach 6:45 - 13:00). W sezonie turystycznym istnieje połączenie z inną miejscowością na wyspie - Novaliją (w szczycie sezonu nawet 5 autobusów).
Alternatywnym sposobem dostania się na wyspę jest przeprawa promowa między miejscowościami Žigljen (na północy wyspy) i Prizna (przy Adriatyckiej Magistrali). W szczycie sezonu rejsy odbywają się co godzina od 4:30 do 23:30.
Kiedy już znajdziemy się na wyspie powinniśmy znaleźć miejsce, w którym możemy się zatrzymać. Do wyboru mamy hotele, kwatery prywatne oraz kempingi. Warto wspomnieć, iż właściciele zwłaszcza kwater sami czekają na dworcu autobusowym, by po przyjeździe autobusów oferować swoje usługi. Wśród hoteli godne polecenia są Hotel Biser (około kilometra od centrum, położony w spokojnej willowej dzielnicy z widokiem i bezpośrednim zejściem na plażę), Hotel Pagus (najbardziej elegancki w mieście, mieszczący się w okolicach centrum), dalej Hotel Tony (niewielki usytuowany nad samym brzegiem morza) czy Pensjonat Jerko (ogromny pensjonat z widokiem na zatokę). Warte rekomendacji kwatery prywatne zaś to U K.M. Fabjaniča (skromne acz bardzo czyste pokoje z widokiem na morze) czy słynąca z sympatycznej obsługi i atrakcyjnych cen Vila Skalinada oddalona nieco od centrum, ale kusząca pięknymi widokami. Jeśli natomiast wybieramy wczasy na kempingu to wręcz musimy zajrzeć do Simuni, 7 kilometrów od Pagu mieści się doskonale przygotowany na przyjęcie gości obiekt z restauracjami, barami, sklepem i kortem tenisowym.
Chcąc się posilić należy wstąpić do podobno najlepszej w mieście restauracji Na Tale słynącej z doskonałych potraw przygotowanych z ryb. I choć obsługa jest tutaj nieco wolna opłaca się poczekać. Dobre, wiejskie a przede wszystkim prosto podane smakołyki znajdujemy w karczmie o nazwie Kanoba Bodulo. Paski ser, prsut czy rybne zupy to specjały, których nie można pominąć w menu. Bardzo ciekawa, tradycyjna kuchnia znajduje się również w restauracji Tamaris.
Wyspa Pag daje sporo możliwości spędzenia tutaj niezapomnianych chwil. Atrakcje turystyczne wyspy to nie tylko jej stolica, ale także, a może przede wszystkim, pięknie usytuowane wśród kamiennej okolicy miejscowości. W wielu miejscach, szczególnie na północy wyspy, znajdziemy pozostałości rzymskiej kolonizacji z początków tysiąclecia. I tak w Novaliji znajdziemy podziemny adwedukt (podzemni vodovod) zwany Włoską Dziurą, zbudowany przez Rzymian w I wieku naszej ery. Wchodzi się do niego przez Miejskie Muzeum (Gradski Muzej), w którym przygotowano ekspozycję etnograficzną.
Kilka kilometrów dalej na północ znajduje się wioska Stara Novalija, która powstała w miejscu dawnej rzymskiej osady (fragmenty murów oraz nagrobków do dziś można tam podziwiać).
Na wschód od Novaliji mieści się niewielka, acz bardzo istotna dla historii całej wyspy wioska. To Caska, która według lokalnych tradycji była warownią rzymską powstałą w I w. p. n. e., a zrównaną z ziemią w IV w. n.e. za sprawą trzęsienia ziemi. Pozostałością po burzliwej przeszłości są resztki akweduktu, akropolu, romański kościół Św. Jerzego (Ckrva sv. Jurja) i w wzniesiony w średniowieczu kościół Św. Antoniego (Ckrv sv. Ante).
Nie należy zapominać o wycieczkach do miejsc mniej znanych, a równie ciekawych. Do „obowiązkowych punktów programu” należy z pewnością niewielki płaskowyż Vidikovac. Znajdujące się na zachód od Pagu wzniesienie służy turystom jako doskonały punkt do fotografowania miasta. Tuż obok niego znajduje się Gradac- prawdopodobne osiedle człowieka z epoki neolitu. Na północny zachód od miasta znajduje się Sveti Vid, najwyższe wzniesienie na wyspie. Najlepiej wspiąć się na nie pieszo, gdyż wędrówka tutaj nie należy do najtrudniejszych, a z samego szczytu doskonale widać paską zatokę. Najważniejszą zaś i najwspanialszą podróżą na wyspie jest rejs po całej zatoce. Z jego trakcie można podziwiać dokładnie 27 kilometrów plaż, jakie ma do zaoferowania Pag, zajrzeć na najlepiej przygotowaną i wyposażoną plażę w zatoce Zrče, odwiedzić rezerwat przyrody Dubrava (rośnie w nim tak zwany dąb medunac) czy też złowić sardele w zatoce Slana.
Niezwykłość paskich krajobrazów z całą pewnością zadowoli każdego rowerzystę. Najpiękniej zwiedzać wyspę właśnie za pomocą tego środka transportu wiosną, kiedy kwitną lawenda i szałwia, przez co okolica zyskuje bajkowy wygląd. Zresztą trasa wycieczki rowerowej, najlepiej zaplanowana przez każdego turystę indywidualnie, jest chyba najlepszym sposobem zaznajomienia się z „niecodzienną codziennością” Pagu. Codziennością, której każdemu turyście można życzyć...
Poznajmy się
Wyspa Pag, której stolicą jest miasto tej samej nazwie, jest najbardziej na północ wysuniętą dalmatyńską wyspą o najdłuższej linii brzegowej spośród wszystkich adriatyckich wysp. Klimat tegoż miejsca to charakterystyczny dla sporej części Chorwacji łagodny śródziemnomorski klimat, acz zimą dają się we znaki mieszkańcom niosące suche, górskie powietrze - Paškie bury. Sporym zaskoczeniem jest nieomal księżycowy krajobraz wyspy, z rozległymi kamiennymi polami porośniętymi trawą i z daleka wręcz niezauważalnymi ziołami (koprem włoskim, macierzanką i niespotykaną nigdzie indziej, eteryczną szałwią). Na nizinach uprawia się winną latorośl, choć z powodu wspomnianych już bur (silne wiatry) drzewka są tu niskie i szerokie, a z powodu silnego nasłonecznienia kiście winogron niezwykle słodkie.
Leżąca niemal w samym centrum wyspy miejscowość Pag liczy ponad pięć tysięcy mieszkańców. Usytuowana jest nad największą na wyspie Pašką Zatoką. Miasto zbudowano na planie szachownicy, której centrum stanowi główny plac miasta - Trg Kralja Petra Krešimira IV, od którego wychodzą łączące się pod kątem dziewięćdziesięciu stopni uliczki. Zatoka Paška pokryta jest żwirowymi plażami o długości 27 kilometrów, co stanowi niebagatelny walor turystyczny Pagu. Miasto jest nijako „następcą” istniejącego w tym miejscu wcześniej miasta zwanego Stari Grad, którego ruiny do dziś można podziwiać.
Pag dla historyków
Miasto Pag w obecnym swym kształcie powstało w XV wieku. Jednak już od czasów antycznych funkcjonowało na miejscu zwanym Caska (łac. Kissa lub Cissa). Gdy jednak, w czasie trzęsienia ziemi Caska zatonęła, ludność przeprowadziła się nieco na południe do miejsca zwanego dziś Stari Grad. Pierwsze wzmianki o miejscowości Pag datuje się na X wiek, gdy król Stjepan Držislav uwolnił miasto od panowania bizantyjskiego. W XV wieku miasto wraz z całą Dalmacją zostało sprzedane Wenecji i w ten sposób przez kilka stuleci należało do Republiki Weneckiej. Już w 1433 roku Pag otrzymuje status miejski (Gradski Statut) jako jedno z pierwszych miast w Chorwacji. Dziesięć lat później, z powodu zniszczeń związanych z najazdami mieszkańców Zadaru (przyczyną najazdów był spór o rosnące znaczenie Pagu jako producenta soli) rozpoczęto budowę nowego miasta. Nowe osiedle, według zamysłu jednego z najznakomitszych architektów tamtych czasów - Juraja Dalmatinaca, wybudowano po 30 latach, zaś, zgodnie z miejscową legendą, przeprowadzka mieszkańców na nowe miejsce trwała zaledwie jeden dzień. Szachownicowy układ ulic, jak również część murów obronnych miasta zachowały się do dziś i stanowią niezwykły „magnez” przyciągający turystów z całego świata. Rozwijające się miasto (głównie za sprawą produkcji soli, sera i wina) na przełomie XIX i XX wieku stało się ofiarą plagi chorób rozprzestrzeniającej się w winnicach, czego efektem była emigracja sporej części ludności.
Pag pieszo
Spacer po mieście warto rozpocząć od jego centralnego miejsca - Starego Miasta (Trg Kralja Krešimira IV). Tutaj znajdujemy kościół Św. Marii z Pagu (Ckrva sv. Marije u Pagu), najważniejszą świątynię miasta, w której wystroju mieszają się wpływy romańskie, gotyckie i renesansowe. Na uwagę zasługuje misterna rozeta, przypominająca słynne miejscowe koronki. W tej świątyni przechowywane są relikwie świętego Walentego- wedle lokalnych opowieści mające cudowną moc. Naprzeciw kościoła farnego mieści się Pałac Książęcy (Knezev dvor) pochodzący z XV wieku. Spacerując wąskimi, malowniczymi uliczkami wychodzącymi ze Starego Miasta mijamy fasady starych, niegdyś pięknych domów: gotyckie drzwi, rzeźbione okna i ozdobne portale to tylko niektóre elementy świadczące o niezwykłej historii tego miejsca. Wędrując wzdłuż ulicy Jose Felicinovica trafiamy do klasztoru Św. Małgorzaty (Ckrva sv. Margarite), gdzie mieszkające tam siostry bernardynki uraczą nas jedynymi w swoim rodzaju i niedostępnymi nigdzie indziej ciasteczkami, tzw. Baškotini (zdecydowanie najsmaczniejszymi, gdy zamoczymy je w białej słodkiej kawie). Na ulicy Juraja Dalmatinaca z kolei odwiedzamy kościół Św. Jerzego (Ckrva sv. Jurja), który latem pełni funkcję galerii. Wracając na główny plac miasta znajdziemy się przy Pałacu Dożów (Kneževa palača). Budynek wyróżnia się rozbudowanym portalem i prawdopodobnie jest dziełem ucznia Juraja Dalmatinaca. Tutaj również możemy zajrzeć do Muzeum Koronek, gdzie czekają na nas kunsztowne wyroby paskiego rękodzieła. Powstała w XV wieku Stara Wieża (Kula Skrivanat), z której strażnicy miejscy obserwowali ruchy statków w porcie, a która później służyła jako więzienie, z pewnością jest miejscem godnym uwagi. Z portu zaś doskonale widoczne są magazyny soli wybudowane w XVII wieku z kamienia pochodzącego z miejskich obwarowań. W dziewięciu magazynach w czasach największej prosperity Pagu przechowywano zapasy tegoż najcenniejszego eksportowego towaru.
Pag karnawałem stoi
Osobliwością wyróżniającą Pag spośród innych adriatyckich ośrodków turystycznych jest bez wątpienia Karnawał. Tradycyjnie jego szaleństwa mają miejsce zimą. Rozpoczyna się w pierwszą sobotę po Święcie Trzech Króli i trwa aż do środy popielcowej. Bliźniaczo do o wiele bardziej znanych karnawałów w Rio de Janeiro czy w niedalekiej Wenecji przeżywa swą kulminację w ostatnich trzech dniach poprzedzających Popielec, gdy na placu Petra Krešimira IV ma miejsce szalona zabawa. Zgodnie z wielowiekową tradycją w środę popielcową pali się lalkę Marko- symbol wszystkiego tego, co złe w poprzednim roku. Ta symboliczna czynność kończy karnawał. Jednak od lat 60 - tych XX wieku w Pagu odbywa się także i letni karnawał. Jednodniowa impreza (najczęściej 27 lipca) gromadzi przebranych mieszkańców i turystów w paradzie ulicami miasta. Pod koniec lipca wystawiana jest również sztuka o nazwie Paška Robinja (Niewolnica z Pagu). Ta ludowa opowieść, mająca kilkuset wiekową tradycję opowiada o wykupie wnuczki paskiego władcy Derenčina, który pod koniec XV wieku poniósł klęskę w starciach z Turkami.
Pag tradycyjny
W czasie wyżej wymienionego karnawału jedną z najważniejszych ról odgrywa kolejny element tradycji i obyczaju mieszkańców wyspy - mianowicie Miejska Kapela. Założona w początkach XX wieku orkiestra do dziś swymi występami uświetnia czas miejskiego karnawału stanowiąc niebagatelne znaczenie dla kulturowego charakteru tego miejsca. Warto wspomnieć, iż na czele orkiestry stał również Ivo Pogorelič, ojciec słynnych współczesnych pianistów chorwackich - Ivo i Lovro Pogorelič.
Nie sposób, zatrzymując się nad obyczajami Pagu, nie wspomnieć o tradycjach związanych z ozdobami ze złota. Silnie zakorzenionym wśród miejscowych kobiet rytem są złote kolczyki, które po dziś dzień są wkładane w czasie najważniejszych uroczystości o charakterze rodzinno - kościelnym. Rzeczywiste znaczenie paskich kolczyków oddaje fakt, iż stały się nawet częścią tutejszego stroju ludowego. Innym elementem świadczącym o szczególnym umiłowaniu przez chorwackie kobiety ozdób ze złota jest pierścień darowany dziecku w czasie chrztu przez rodziców chrzestnych. Zgodnie z paskim zwyczajem pierścień stanowi część posagu, jaki opuszczająca dom córka otrzymuje od matki.
Paskie koronki
Nie ma na wyspie chyba mieszkańca, a w czasie swego pobytu tutaj pewnie i turysty, który nie słyszałby o paskich koronkach. Miasto Pag słynie bowiem, nie tylko w Chorwacji, z wyrobu przepięknych tradycyjnych koronek. Powstała w okresie renesansu tak zwana Paška Čipka charakteryzuje się rygorystycznie zachowanymi geometrycznymi kształtami (możemy się tylko domyślać jak trudnym dla wyszywających je pań jest zachowanie tychże kształtów). Podstawowym elementem każdego rękodzieła jest Retičela - płócienny kwadrat wypełniony nitkami przypominający pajęczą sieć.
O znaczeniu koronki dla mieszkańców wyspy niech świadczy fakt, iż na początku dwudziestego stulecia powstała Szkoła Koronki. To tutaj miejscowe koronczarskie mistrzynie przekazują tajniki wyszywania kolejnym pokoleniom, gwarantując tym samym przyszłość tego pięknego rękodzieła. Koronki można dziś kupować bezpośrednio od wyszywających je kobiet, które swe produkty oferują na uliczkach miasta. Ich cena jest wyśrubowana (za 10 - cio centymetrową koronkę płaci się około 80 chorwackich kun, za większe egzemplarze nawet do 300), co jednak ma swoje uzasadnienie, gdyż nakład pracy włożony w jej wykonanie jest w istocie ogromny.
Trwający rok w całej Chorwacji ogłoszony został rokiem paskiej koronki. Jedną z imprez mających uświetnić obchody tegoż roku będzie Międzynarodowy Festiwal Koronki, który odbędzie się w dniach 18 - 23 czerwca. Asumptem do organizacji święta koronki jest umieszczenie paskiej koronki na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z całą pewnością dla historii znaczenia miasta w Europie będzie to wydarzenie bez precedensu. Patrząc jednak na misternie wykonane koronki śmiało można stwierdzić, iż decyzja UNESCO jest w stu procentach słuszna.
Pag dla łasuchów
Z niebywałą atencją należy, przy okazji pobytu w Pagu, skupić się na kuchni tej kamienistej wyspy. Niełatwo wyjść z podziwu dla specjałów tejże kuchni, specjałów w tak wielkiej obfitości, że śmiało można by nimi obdzielić kilka znacznie liczniejszych regionów.
Najważniejszym z nich jest bez dwóch zdań tak zwany Paški Sir. Jego specyficzny zapach i smak bierze się z niezwykle aromatycznych olejków eterycznych ziół stanowiących pożywienie dla owiec, a te, jak wiadomo, dostarczają mleko potrzebne do jego wyrobu. Młody ser można dostać w ostatnich zimowych miesiącach, jednak prawdziwym rarytasem jest stary, twardy i dostatecznie słony. Dla turystów chcących go dostać jedna rada - najlepiej wyjechać poza miasto i zakupić go bezpośrednio od rodzin, które go produkują (a informacje o tejże działalności znajdują się przed każdym trudniącym się w jego produkcji domostwem).
Świat dawno już zasmakował w chorwackich winach, jednak chyba nadal mało popularne są roczniki pochodzące z Pagu. A niesłusznie, gdyż tutejsze wina są lekkie i delikatne. Najsłynniejsze gatunki to zutiča, gegič oraz burin. Znów, podobnie jak w przypadku sera, o wino najlepiej pytać mieszkańców, którzy doskonale wiedzą gdzie można dostać butelki z najlepszym trunkiem.
Z pozostałości po winogronach produkuje się charakterystyczny dla tego regionu winny napój zwany Proškiem. Jego ilość każdego roku jest bardzo niewielka, co może jeszcze bardziej wyostrzać na niego apetyt. Prošek produkuje się w tym samym czasie co wino, gotując część moszta (pozostałości po winogronach) dodając do niego sporo cukru. Takie przygotowanie sprawia, iż otrzymujemy gęsty, słodki i niezwykle aromatyczny napój o zawartości alkoholu zwykle nie przekraczającej 15%.
Osobliwym, leczniczym, ale także i kulinarnym rarytasem jest paski miód produkowany z szałwi. Ów miód jest najbardziej cennym tego typu produktem na rynku chorwackim, a to ze względu na jego ekologiczne pochodzenie. Paska szałwia, zawierająca olejki eteryczne w ilościach niespotykanych nigdzie indziej, wykorzystywana jest do leczenia chorób układu nerwowego oraz płuc.
Jak cała Chorwacja tak i Pag słynie z rakiji. Jej produkcja jest bardzo znikoma, prowadzona jedynie przez kilka rodzin i to w większości dla potrzeb własnych. Mimo to można polecać ją każdemu turyście przybywającemu w te strony. W mieście wytwarzane są dwa rodzaje rakiji - mocniejszą (o zawartości alkoholu od 47% do 51%) oraz bardzo słabą (35% do 45% alkoholu). O dziwo mieszkańcy rzadko ją spożywają, częściej stosując jako lek do czyszczenia ran czy też na bóle zębów.
Pag - co, gdzie, kiedy...
Jak najłatwiej dostać się na wyspę? Nic prostszego - w południowej jej części znajduje się Paški most umożliwiający podróż samochodem od strony Zadaru. Z Pagu kursują autobusy do Zadaru (cztery dziennie w godzinach 10:45 - 20:00 w dni powszednie i dwa w weekendy o 10:45 i 17:00), do Rijeki (o 10:30 i 14:00 - poza sobotą i niedzielą), oraz do Zagrzebia (trzy połączenia w godzinach 6:45 - 13:00). W sezonie turystycznym istnieje połączenie z inną miejscowością na wyspie - Novaliją (w szczycie sezonu nawet 5 autobusów).
Alternatywnym sposobem dostania się na wyspę jest przeprawa promowa między miejscowościami Žigljen (na północy wyspy) i Prizna (przy Adriatyckiej Magistrali). W szczycie sezonu rejsy odbywają się co godzina od 4:30 do 23:30.
Kiedy już znajdziemy się na wyspie powinniśmy znaleźć miejsce, w którym możemy się zatrzymać. Do wyboru mamy hotele, kwatery prywatne oraz kempingi. Warto wspomnieć, iż właściciele zwłaszcza kwater sami czekają na dworcu autobusowym, by po przyjeździe autobusów oferować swoje usługi. Wśród hoteli godne polecenia są Hotel Biser (około kilometra od centrum, położony w spokojnej willowej dzielnicy z widokiem i bezpośrednim zejściem na plażę), Hotel Pagus (najbardziej elegancki w mieście, mieszczący się w okolicach centrum), dalej Hotel Tony (niewielki usytuowany nad samym brzegiem morza) czy Pensjonat Jerko (ogromny pensjonat z widokiem na zatokę). Warte rekomendacji kwatery prywatne zaś to U K.M. Fabjaniča (skromne acz bardzo czyste pokoje z widokiem na morze) czy słynąca z sympatycznej obsługi i atrakcyjnych cen Vila Skalinada oddalona nieco od centrum, ale kusząca pięknymi widokami. Jeśli natomiast wybieramy wczasy na kempingu to wręcz musimy zajrzeć do Simuni, 7 kilometrów od Pagu mieści się doskonale przygotowany na przyjęcie gości obiekt z restauracjami, barami, sklepem i kortem tenisowym.
Chcąc się posilić należy wstąpić do podobno najlepszej w mieście restauracji Na Tale słynącej z doskonałych potraw przygotowanych z ryb. I choć obsługa jest tutaj nieco wolna opłaca się poczekać. Dobre, wiejskie a przede wszystkim prosto podane smakołyki znajdujemy w karczmie o nazwie Kanoba Bodulo. Paski ser, prsut czy rybne zupy to specjały, których nie można pominąć w menu. Bardzo ciekawa, tradycyjna kuchnia znajduje się również w restauracji Tamaris.
Wycieczki
Wyspa Pag daje sporo możliwości spędzenia tutaj niezapomnianych chwil. Atrakcje turystyczne wyspy to nie tylko jej stolica, ale także, a może przede wszystkim, pięknie usytuowane wśród kamiennej okolicy miejscowości. W wielu miejscach, szczególnie na północy wyspy, znajdziemy pozostałości rzymskiej kolonizacji z początków tysiąclecia. I tak w Novaliji znajdziemy podziemny adwedukt (podzemni vodovod) zwany Włoską Dziurą, zbudowany przez Rzymian w I wieku naszej ery. Wchodzi się do niego przez Miejskie Muzeum (Gradski Muzej), w którym przygotowano ekspozycję etnograficzną.
Kilka kilometrów dalej na północ znajduje się wioska Stara Novalija, która powstała w miejscu dawnej rzymskiej osady (fragmenty murów oraz nagrobków do dziś można tam podziwiać).
Na wschód od Novaliji mieści się niewielka, acz bardzo istotna dla historii całej wyspy wioska. To Caska, która według lokalnych tradycji była warownią rzymską powstałą w I w. p. n. e., a zrównaną z ziemią w IV w. n.e. za sprawą trzęsienia ziemi. Pozostałością po burzliwej przeszłości są resztki akweduktu, akropolu, romański kościół Św. Jerzego (Ckrva sv. Jurja) i w wzniesiony w średniowieczu kościół Św. Antoniego (Ckrv sv. Ante).
Nie należy zapominać o wycieczkach do miejsc mniej znanych, a równie ciekawych. Do „obowiązkowych punktów programu” należy z pewnością niewielki płaskowyż Vidikovac. Znajdujące się na zachód od Pagu wzniesienie służy turystom jako doskonały punkt do fotografowania miasta. Tuż obok niego znajduje się Gradac- prawdopodobne osiedle człowieka z epoki neolitu. Na północny zachód od miasta znajduje się Sveti Vid, najwyższe wzniesienie na wyspie. Najlepiej wspiąć się na nie pieszo, gdyż wędrówka tutaj nie należy do najtrudniejszych, a z samego szczytu doskonale widać paską zatokę. Najważniejszą zaś i najwspanialszą podróżą na wyspie jest rejs po całej zatoce. Z jego trakcie można podziwiać dokładnie 27 kilometrów plaż, jakie ma do zaoferowania Pag, zajrzeć na najlepiej przygotowaną i wyposażoną plażę w zatoce Zrče, odwiedzić rezerwat przyrody Dubrava (rośnie w nim tak zwany dąb medunac) czy też złowić sardele w zatoce Slana.
Niezwykłość paskich krajobrazów z całą pewnością zadowoli każdego rowerzystę. Najpiękniej zwiedzać wyspę właśnie za pomocą tego środka transportu wiosną, kiedy kwitną lawenda i szałwia, przez co okolica zyskuje bajkowy wygląd. Zresztą trasa wycieczki rowerowej, najlepiej zaplanowana przez każdego turystę indywidualnie, jest chyba najlepszym sposobem zaznajomienia się z „niecodzienną codziennością” Pagu. Codziennością, której każdemu turyście można życzyć...
Zaletą było to,ze nie było zbyt dużo Włochów rozwydżonych i podpitych. Woda w morzu bardzo czysta. Słońce gwarantowane non-stop. Bardzo miła obsługa na miejscu Pani rezydent i całego personelu.GOSPODZRZE apartamentu też byli bardzo sympatyczni i pomocni w kazdej chwili.Mimo spóżnienia i póznego przyjazdu czekano na nas i bez problemu zakwaterowano.
Wady:
Wadą tej wyspy moim zdaniem są ceny wyższe niz w Polsce zarówno w sklepach jak i w restauracjach,atakże to ,że w sklepach nie mozna płacic kartą.Dużym przekrętem też jest doliczanie kaucji do wszelkich opakowań po napojach,zarówno szklanych jak i plastikowych,a takze do puszek:chcąc oddać opakowania pozostaje nam tylko śmietnik,ponieważ nigdzie nie można znależc skupu. Nie podobał mi się tez stosunek miejscowej ludności[w szczególności personelu sklepów i restauracji] do nas ,czyli Polaków,oczywiście zasięgnęłem języka i dowiedziałem się,że dlatego lepiej traktujĄ Włochów,gdyż są z nimi bardzo blisko od wieków i znają ich język a NIemców dlatego,że są bogaci,Nam poprostu zazdroszczą,że nas stać na podróżowanie i wydawanie pieniędzy,a ich jeszcze nie.Generalnie jak zdobędziesz serce miejscoweg to traktuje cię jak brata i rakija jest darmowa-czyli Słowianie górą!
Śliczna okolica. Plaża i woda niesamowicie czysta. Atrakcyjne wycieczki, którym towarzyszą niezapomniane widoki. Mieszkańcy są mili i zabawowi. Kuchnia chorwacka przepyszna, wiele restauracji. Porozumiewać można się w wielu językach. Z całego serca polecam wszystkim, którzy chcą dobrze wykorzystać urlop! :)
Wady:
Zależnie od terminu, może być tłumnie oraz różnie z pogodą.
Miejscowość z fajnym klimatem, wszędzie blisko, dwa duże markety, bardzo fajna plaża przy Hotel Pagus Hotel, dużo knajpek, koncerty na rynku wieczorami.
Wady:
fatalna plaża miejska, tłum ludzi, muzyka na ful regulator !!!!!!!!!!!!! można dostać świra.
polecam - piękne klimaty
brdzo urokliwa wyspa, zachęcona opiniami znajomych 2 lata temu spedziłam tam urlop z narzeczonym i jego przyjaciółmi, bardzo dobty dojazd my jechalismy mostem, duzo młodych ludzi, bardzo duzo dyskotem i miejsc do rozrywki, bylismy zachwyceni - piękna wyspa
długa żwirowo-piaszczysta plaża miejska, na której są wszelkie sprzęty wodne np. banany, rowery, skutery wodne, jest zjeżdżalnia. Jest to idealna plaża dla rodziny z dziećmi, ponadto można na niej znaleźć wiele ładnych muszelek. Jeśli ktoś woli bardziej spokojną plaże to na Pagu jest wiele dzikich plaż, ale na nie trzeba zabrać buty, bo są jeżowce, które niezłe mogą poparzyć. Pag ma bardzo ładną starówkę z białym kościółkiem z fajną rozetą. Będąc na Pagu polecam kupić słynną koronkę oraz sól, bo jest tam wyrabiana. Dodam, że na Pag prowadzi bezpłatny most od strony Zadaru. Promenada nadmorska też jest bardzo fajna, są wzdłuż niej kafejki z pyszną kuchnią. Przy promenadzie dzieciaki sprzedają morskie stwory oraz są stateczki płynące do Parku Narodowego Kornati :-)
Wady:
trochę mała starówka
ogólnie ok, choć liczyliśmy na wiecej rozrywek, w tym celu trzeba raczej jeździć do Novalji, szczególnie ZRCE!!! także pod tym wzgledem nas zawiodło ale odpocząc na pewno można, plaża tez w porządku. Polecam wjazd od strony Zadaru, za darmo mostem, my niestety na początku nie wiedzieliśmy o tym i musieliśmy placić za prom..
Wady:
za spokojna miejscowość, w tym roku do Novalji!!!
Bardzo fajne miejsce, Trochę przewrotnie polecam to miejsce i ceniącym spokój i szukającym rozrywki ale ma to swój sens. Pag jest miasteczkiem raczej spokojnym, nie można narzekac na hałas czy zgiełk wielkiego kurortu, naprawde można wypocząć. Jednak polecam to miejsce też tym którzy lubią rozrywki i imprezy, ale takim którzy lubią być na szalonej imprezie a następnego dnia w spokoju odpoczywac na plaży gdzie nikt nad nim nie tańczy z drinkiem w ręku. Taki jest własnie Pag bo swoim położeniem w bliskiej odległości do Imprezowej Novalji daje szanse i na zabawę i na odpoczynek w ciszy.
Wady:
Z naszych apartamentów nie było widoku na otwarte morze, szkoda ale może następnym razem trafimy lepiej
Niezastąpiona POLKA w biurze obsługi Wspaniałe dzikie plaże Spokój Cisza Relaks Apartament zgodny z opisem, wyposażony, duża lodówka !!!
Wady:
droga żywność, w apartamencie mrówki,
Niska cena. Przyjemny i spokojny odpoczynek. Polecam
Pag to mała ale przyjemna miejscowość do której łatwo dojechać. Od strony Zadaru można tam dotrzeć bezpłatnym mostem. Ewentualnie od północy promem do Novalji a potem jeszcze jakieś 20 - 30 minut jazdy w kierunku południowym i też będziemy na miejscu. Miejsce gdzie rozdzielane są apartamenty jest dobrze oznakowane, nie sposób tam nie trafić. Na miejscu można porozmawiać w języku polskim także za to duży plus. Sama miejscowość jest raczej spokojna. Otaczają ją naprawdę ładne plaże. Zdecydowanie polecam te dzikie, nie zagospodarowane. Nie ma tam tłoku i można w spokoju odpocząć.
Wady:
jak dla mnie nie ma większych wad, imprezowiczom może tu rozrywek brakować ale mnie to akurat nie przeszkadzało
spędziliśmy tylko tydzień w miejscowości Pag. Jest to bardzo ładna miejscowość. Bez problemu można znaleźć jakąś restauracyjkę czy lokal, w którym można pokosztować regionalnych potraw. Na uwagę zasługuje również plaża. Jest ona czysta, zadbana, z łagodnym zejściem do morza i co najważniejsze żwirowo-piaszczysta. Mimo tego, ze miejscowość znajduje się na wyspie to z dojazdem nie było najmniejszego problemu. Wyspa połączona jest bezpłatnym mostem, również można skorzystać z promu.
Bardzo fajna, spokojna miejscowość. Apartamenty (jak za taką cene) bardzo fajne. Mieliśmy w sumie wszędzie blisko. Miejsce polecamy i rodzinom z dziećmi i młodym i starszym- naprawde każdy znajdzie tu coś dla siebie. Z tego miejsca można zrobić różne wycieczki. My polecamy takie, które sami sobie zorganizowaliśmy: do Zadaru i do Splitu(piekne miasto). Plaże na Pagu- bardzo fajne- można znaleźć i gwarne miejsca i bardzo ciche i bezludne plaże.
Fajna spokojna miejscowość. Bardzo piękna część historyczna- polecamy szczególnie wieczorne spacery- to miasto wieczorem jest poprostu przepiękne. Fajne miejce,aby robic wędrówki w pobliskie miasta: zadar, Sibenik, Split, Trogir. Blisko stąd również nad Jeziora Plitwickie. Plaże bardzo ładne, można odpoczywac godzinami i kąpać się w cieplym Adriatyku. NIe polecam osobom, które chcą się bawic, bo akurat nie ma tu szerowkiej ofery klubów.
To były doskonałe wakacje z rodziną. Ze względu na dzieci trochę się obawiałem samego miasteczka ale moje obawy zostały rozwiane. Plac zabaw przy porcie przypadł do gustu chłopakom - ciekawe zabawki a i mali mieszkańcy Pagu byli bardzo serdeczni. Duzo bankomatów, sklepów, restauracji. To był naprawdę cudownie spędzony czas.
Wady:
Nie ujawniły się
Powiem tak, zalet dużo i wiecej ! Przede wszystkim niezapomniane widoki, fajne plaże,choć kamieniste, ale ta duuża w Pagu już przypominała piach gruboziarnisty. Ludzie sympatyczni, uśmiechnięci, widać nastawieni na turystów. Dużo kawiarrenek, sklepiczków ale zabytków też troche jest. I najważniejsze !!! Adriatyk ma tam swój przyczółek czy rezydenta ( zapomniałem jak to się nazywa ) , czyli nie wysiadasz z autobusu i nie zostajesz sam na nieznanym lądzie czy wyspie. Miałem problem, bo jak to żona moja, musiała na wyjeździe sobie coś zrobić i pech akurat z kolanem. Poleciałem do tego biura Adriatyku, a tam pani najpierw mnie uspokoiła a potem własnym transportem do tego szpitala na Pagu podwiozła mnie z żoną, pogadała z lekarzami i do końca z nami była ( prawie 3 godziny). Po wypisie pojechała z nami do Apteki, i pomogła w wykupieniu maści i tabletek. Podziękowaliśmy serdecznie. Czuliśmy się jak w domu... Tak że w przyszłym roku na bank znowu z Adriatykiem i zapewne na Pag. Polecamy to biuro na 100% !!!!
Wady:
Nie znaleźliśmy !!!
Super miejsce z pięknymi plażami, zatoczkami, a widok z góry na Pag - suuuper!. Dzieciaki maja się gdzie zabawić bo jest na deptaku plac zabaw, a i wieczorami można się zrelaksować.Jest co zjeść z kulinarnych ciekawostek.Co jeszcze z zalet, no chyba to co w pierwszej chwili naszego przyjazdu dało się zauważyć to jak szukaliśmy wieczorem biura zakwaterowania.Ale długo nie szukaliśmy, dobrze oświetlona reklama Adriatyk przywiodła nas do celu,tak ze pomimo duzego zmeczenia, latwo nam było zauważyć recepcje. Przyjechaliśmy o 21.30 czyli - już po godzinach pracy, ale miła obsługa (widocznie zmęczona oczekiwaniem na nas :):)) - czekała na nas cierpliwie, jak nas zobaczyli to od razu uśmiech, pytania jak dojechaliśmy, czy coś jeszcze pomóc itp. Tak że przez cały okres naszego pobytu byliśmy pod dobrą opieką tamtejszego rezydenta z Adriatyk. Polecamy to biuro, kwatery na Pagu załatwiają w najlepszym stylu i miejscu. A byłam już w innych miejscach Chorwacji, ale tam chętnie powrócę! :)
Wady:
słońce !! :))
Pag jako miasto to interesująca miejscowość z tradycjami sięgającymi daleko w historię,ciekawie położone.Szczycące się lokalnymi wyrobami o światowej sławie,takimi jak bardzo smaczne sery z koziego mleka jak i wyrobami koronkarskimi.Warzelnia soli też jest ciekawym obiektem ze względu na naturalny sposób pozyskiwania soli z wody morskiej. Pag jako wyspa-jest miejscem bardzo rozległym i ciekawym krajobrazowo.Byliśmy zwiedzić prawie wszystkie miejscowości.Pozwalają na to drogi o bardzo dobrej jakości.Oprócz plaży miejskiej (dość zatłoczonej) sporo innych miejsc do plażowania ,praktycznie nieograniczona,zwłaszcza w kierunku zachodnim miasta.Duża liczba sklepów i mini marketów a także duży market oferują towary po konkurencyjnych cenach.Kilka bankomatów i kantorów w tym z unicredito -co posiadaczom kart PKO.SA pozwala na bez prowizyjne wypłaty.Bogata oferta lokali gastronomicznych.Ogólnie myślę,że miejscowość zadowoli każdego turystę.Co bardzo ważne dla polskiego turysty to to,że biuro Perla,które kooperuje z Adriatykiem bardzo mile i rzetelnie potrafi zająć się polskim turystą i co ważne w języku polskim.Przez cały okres pobytu można liczyć na pomoc,porady i objaśnienia np.miejscowych zwyczajów i ciekawostek.Aby nie być gołosłownym napiszę,że byłem już trzy razy i w tym roku też się tam wybieramy.
Wady:
Brak smażalni ryb na wzór tych bałtyckich.
ostrov Pag všem doporučuji, byli jsme tam v loni začátkem července na 14 dní. Nádherné oblázkové čisté pláže a hlavně ne přelidněné, krásné čisté a teplé moře, hezké malé centrum s obchůdky, do Zadaru na výlet kousek. Bylo to asi zatím nejlepší místo ,které jsme navštívili. Je vhodné i pro malé děti.
Městečko, okolí a celý ostrov jsou velice pěkné. Podél hlavní pláže jsme vždy jen procházeli, ale byla pěkná, čistá. V okolí se dají najít malé pláže, kde má člověk trochu soukromý, ale to bude záležet na místě ubytování. Ježky jsme objevovali až cca 20 metrů od pláží (nebyli jsme na hlavní pláži).
Minulý rok jsme byli na Pagu. Přímo v městě Pag na hlavní městské pláži. Na břehu jsou drobné oblázky a ve vodě je jemný písek. V blízkosti pláže je tobogán. Městečko Pag má pěkné historické centrum a spoustu obchůdků a restaurací. Takže na koupání i vycházky skvělé místo.
Překrásný ostrov Pag ve Střední Dalmácii nabízí nejenom jedny z nejkrásnějších pláží v Chorvatsku, ale také mnoho zajímavých ciklistických tras, jak pro vyznavače silniční tak trekové ciklistiky. Doporučuji též malou tůru na nejvyšší vrchol ostrova Svatý Vid ať už náročnější východní stranou z osady Svata Mari, nebo pozvolným stoupáním z osad na západní straně ostrova. Nutno vzpomenout na hlavní město ostrova, město Pag. Je to město starých kamenných uliček s nezapomenutelnou atmosférou.
Na Pagu jsme byli 2x vždy super, první dva týdny v červnu, a to jste tam skoro sami, teprve začíná sezona. Ale počasí nám vždy vyšlo a my byli spokojeni, doporučuji vzít kola a ostrov si projet na kole. Tomuto ostrovu je třeba přijít na chuť, je velmi zvláštní a určitě jiný než ostrovy na jihu. Vrele doporučuji pro rodiny s dětma.