Opis
Niewiele jest na półwyspie Istria miejsc tak urokliwych i zapadających w pamięć, jak turystyczne miasteczko Vrsar, które kusi przybyszów zjawiskową, śródziemnomorską przyrodą oraz rozległymi plażami i błękitnymi wodami Adriatyku. Wakacje spędzone w chorwackim Vrsarze to aktywny wypoczynek i mnóstwo atrakcji dla całej rodziny. Liczne miejscowe hotele i pensjonaty zapraszają turystów z całego świata - każdy znajdzie coś dla siebie!
Położenie
Położony nieopodal Perecu, Vrsar (do Perecu jest zaledwie dziewięć kilometrów), to prawdziwa perełka obfitującej w turystyczne atrakcje Chorwacji. Miasteczko znajduje w zachodniej części najpiękniejszego adriatyckiego półwyspu - Istrii, skąd rozpościera się widok na cudowny archipelag osiemnastu niezamieszkanych wysepek, do których można dopłynąć z miejscowego portu. Oferuje on sto osiemdziesiąt miejsc do zakotwiczenia jachtu, z czego osiemdziesiąt wykorzystywanych jest do celów komercyjnych.
Vrsar to niezwykle stara, wręcz prehistoryczna osada, która z czasem stała się ważnym portowym miastem, skąd wywożono niezwykle ceniony istryjski kamień. W jego murach mieszkali wówczas lokalni biskupi oraz szlachta. W kolejnych stuleciach niewiele się jednak zmieniło w lokalnej architekturze, dlatego też zapach dawnych dziejów oraz przepiękne, stare budowle - doskonale wpisujące się w bałkański krajobraz - przez cały czas towarzyszą turystom podczas pobytu we Vrsarze i jego nadmorskich okolicach.
Okolice
Z centrum Vrsaru do zatoki limskiej - wdzierającej się dziesięć kilometrów w głąb lądu i przechodzącej w dolinę limską, którą rozcina rzeka Pazincica - jest tylko kilka kilometrów. Dlatego też warto się nad nią wybrać pieszo lub wypożyczonym rowerem, podziwiając po drodze lokalną faunę i spotykając niezwykle przyjaznych mieszkańców. Na co dzień żyją oni podobnie, jak ich średniowieczni przodkowie, trudniąc się rolnictwem, uprawą winogron i połowem ryb, którymi to można się do woli zajadać w lokalnych restauracyjkach, popijając przepysznym winem. Restauracje znajdujące się na obszarze tego chorwackiego fiordu - będącego zarazem przepięknym parkiem przyrodniczym - oferują ryby przygotowane według tradycyjnych przepisów.
Skaliste brzegi zatoki - jakie można podziwiać podczas jednego z rejsów stateczkiem - oferują turystom swe liczne jaskinie, w których niegdyś odkryto szczątki praczłowieka z epoki neolitu. Znajdują się tam również ruiny średniowiecznego klasztoru benedyktynów, liczącego około tysiąca lat, którego patronem jest Święty Michał. Zabytków tego typu jest w okolicy znacznie więcej. W samym tylko Vrsarze możemy podziwiać zarówno mury odnawianego obecnie zamku czy też katolickiego kościoła Świętej Marii. Dlatego też zarówno profesjonalni, jak i amatorscy miłośnicy historii oraz poszukiwacze skarbów z pewnością poczują się tak, jak ryby w wodach zatoki limskiej. A jest to tylko cząstka atrakcji, jakie oferuje chorwackie wybrzeże ciepłego Adriatyku.
Kultura i rozrywka
Po powrocie do Vrsaru warto wybrać się na jedną z wielu imprez kulturalnych i rozrywkowych, jakie mają miejsce w sezonie letnim. Do wyboru mamy zarówno koncerty muzyki poważnej, festiwale folklorystyczne, dyskoteki, jak również Dni Koversady, w trakcie których odbywają się coroczne wybory miss. Jednak Koversada nie jest miejscem dla wstydliwych. Jest to bowiem jeden z najpiękniejszych parków naturystycznych w całej Europie, gdzie każdego lata zjeżdżają się nudyści z całego świata, by w nieskrępowanych warunkach opalać całe ciało. Czyż nie warto jednak zapomnieć o krępujących przyzwyczajeniach i wybrać się na jedną z najsłynniejszych naturystycznych plaż, gdzie w jednym czasie może się pomieścić aż pięć tysięcy amatorów nagiego sposobu spędzania wolnego czasu? Na polu campingowym znajduje się aż tysiąc siedemset miejsc namiotowych i przeznaczonych na zaparkowanie przyczepy.
Dla wstydliwych, którzy nie dadzą się skusić na chwilkę zapomnienia w Koversadzie, pozostają tradycyjne, złociste plaże, jakich w okolicach Vrsaru nie brakuje. Oprócz naturalnych plaż mamy też do wyboru kompletnie wyposażone kąpielisko - gdzie dzięki czujnym oczom profesjonalnych ratowników, rodzice nie muszą się martwić o swoje pociechy i mogą oddać się bezstresowemu wypoczynkowi oraz innym atrakcjom, takim jak choćby zabiegi upiększające. Te bowiem oferowane są licznie przez miejscowe gabinety SPA.
Vrsar, to również doskonałe miejsce dla zakochanych! Wąskie uliczki, średniowieczne kamienice i klimatyczne kawiarenki gwarantują niezapomniany nastrój, spotęgowany dobiegającą zewsząd muzyką i zapachem nadmorskich kwiatów.
Natomiast, gdy już znudzą się nam złociste plaże, błękitne morze oraz romantyczne spacery, warto skorzystać z wielu możliwości aktywnego spędzenia wolnego czasu. W tym celu można wynajmować żaglówki, którymi dopłyniemy do niezaludnionych wysepek, a także wodne oraz lądowe rowery. Możemy również zagrać w tenisa lub uprawiać inne rodzaje sportu na licznych kortach i boiskach. Warto wspomnieć również o tym, że w Vrsarze znajduje się malutkie lotnisko sportowe, co powinno szczególnie ucieszyć miłośników podziwiania południowoeuropejskich krajobrazów z lotu ptaka.
Naprawdę warto
Zapraszamy zatem do przepięknego i niepowtarzalnego Vrsaru, który - jako malutkie, adriatyckie miasteczko - oferuje swoim turystom ogromną ilość atrakcji i możliwości aktywnego spędzenia niezapomnianych wakacji.
Położenie
Położony nieopodal Perecu, Vrsar (do Perecu jest zaledwie dziewięć kilometrów), to prawdziwa perełka obfitującej w turystyczne atrakcje Chorwacji. Miasteczko znajduje w zachodniej części najpiękniejszego adriatyckiego półwyspu - Istrii, skąd rozpościera się widok na cudowny archipelag osiemnastu niezamieszkanych wysepek, do których można dopłynąć z miejscowego portu. Oferuje on sto osiemdziesiąt miejsc do zakotwiczenia jachtu, z czego osiemdziesiąt wykorzystywanych jest do celów komercyjnych.
Historia
Vrsar to niezwykle stara, wręcz prehistoryczna osada, która z czasem stała się ważnym portowym miastem, skąd wywożono niezwykle ceniony istryjski kamień. W jego murach mieszkali wówczas lokalni biskupi oraz szlachta. W kolejnych stuleciach niewiele się jednak zmieniło w lokalnej architekturze, dlatego też zapach dawnych dziejów oraz przepiękne, stare budowle - doskonale wpisujące się w bałkański krajobraz - przez cały czas towarzyszą turystom podczas pobytu we Vrsarze i jego nadmorskich okolicach.
Okolice
Z centrum Vrsaru do zatoki limskiej - wdzierającej się dziesięć kilometrów w głąb lądu i przechodzącej w dolinę limską, którą rozcina rzeka Pazincica - jest tylko kilka kilometrów. Dlatego też warto się nad nią wybrać pieszo lub wypożyczonym rowerem, podziwiając po drodze lokalną faunę i spotykając niezwykle przyjaznych mieszkańców. Na co dzień żyją oni podobnie, jak ich średniowieczni przodkowie, trudniąc się rolnictwem, uprawą winogron i połowem ryb, którymi to można się do woli zajadać w lokalnych restauracyjkach, popijając przepysznym winem. Restauracje znajdujące się na obszarze tego chorwackiego fiordu - będącego zarazem przepięknym parkiem przyrodniczym - oferują ryby przygotowane według tradycyjnych przepisów.
Zabytki
Skaliste brzegi zatoki - jakie można podziwiać podczas jednego z rejsów stateczkiem - oferują turystom swe liczne jaskinie, w których niegdyś odkryto szczątki praczłowieka z epoki neolitu. Znajdują się tam również ruiny średniowiecznego klasztoru benedyktynów, liczącego około tysiąca lat, którego patronem jest Święty Michał. Zabytków tego typu jest w okolicy znacznie więcej. W samym tylko Vrsarze możemy podziwiać zarówno mury odnawianego obecnie zamku czy też katolickiego kościoła Świętej Marii. Dlatego też zarówno profesjonalni, jak i amatorscy miłośnicy historii oraz poszukiwacze skarbów z pewnością poczują się tak, jak ryby w wodach zatoki limskiej. A jest to tylko cząstka atrakcji, jakie oferuje chorwackie wybrzeże ciepłego Adriatyku.
Kultura i rozrywka
Po powrocie do Vrsaru warto wybrać się na jedną z wielu imprez kulturalnych i rozrywkowych, jakie mają miejsce w sezonie letnim. Do wyboru mamy zarówno koncerty muzyki poważnej, festiwale folklorystyczne, dyskoteki, jak również Dni Koversady, w trakcie których odbywają się coroczne wybory miss. Jednak Koversada nie jest miejscem dla wstydliwych. Jest to bowiem jeden z najpiękniejszych parków naturystycznych w całej Europie, gdzie każdego lata zjeżdżają się nudyści z całego świata, by w nieskrępowanych warunkach opalać całe ciało. Czyż nie warto jednak zapomnieć o krępujących przyzwyczajeniach i wybrać się na jedną z najsłynniejszych naturystycznych plaż, gdzie w jednym czasie może się pomieścić aż pięć tysięcy amatorów nagiego sposobu spędzania wolnego czasu? Na polu campingowym znajduje się aż tysiąc siedemset miejsc namiotowych i przeznaczonych na zaparkowanie przyczepy.
Dla wstydliwych, którzy nie dadzą się skusić na chwilkę zapomnienia w Koversadzie, pozostają tradycyjne, złociste plaże, jakich w okolicach Vrsaru nie brakuje. Oprócz naturalnych plaż mamy też do wyboru kompletnie wyposażone kąpielisko - gdzie dzięki czujnym oczom profesjonalnych ratowników, rodzice nie muszą się martwić o swoje pociechy i mogą oddać się bezstresowemu wypoczynkowi oraz innym atrakcjom, takim jak choćby zabiegi upiększające. Te bowiem oferowane są licznie przez miejscowe gabinety SPA.
Vrsar, to również doskonałe miejsce dla zakochanych! Wąskie uliczki, średniowieczne kamienice i klimatyczne kawiarenki gwarantują niezapomniany nastrój, spotęgowany dobiegającą zewsząd muzyką i zapachem nadmorskich kwiatów.
Natomiast, gdy już znudzą się nam złociste plaże, błękitne morze oraz romantyczne spacery, warto skorzystać z wielu możliwości aktywnego spędzenia wolnego czasu. W tym celu można wynajmować żaglówki, którymi dopłyniemy do niezaludnionych wysepek, a także wodne oraz lądowe rowery. Możemy również zagrać w tenisa lub uprawiać inne rodzaje sportu na licznych kortach i boiskach. Warto wspomnieć również o tym, że w Vrsarze znajduje się malutkie lotnisko sportowe, co powinno szczególnie ucieszyć miłośników podziwiania południowoeuropejskich krajobrazów z lotu ptaka.
Naprawdę warto
Zapraszamy zatem do przepięknego i niepowtarzalnego Vrsaru, który - jako malutkie, adriatyckie miasteczko - oferuje swoim turystom ogromną ilość atrakcji i możliwości aktywnego spędzenia niezapomnianych wakacji.
Małe zabytkowe miasteczko. Bardzo urokliwe,czyste,możliwość spacerowania i korzystania z morza. Do spokojnego wypoczynku polecam. Możliwość dojechania samochodem bez większego wysiłku.
Wyjątkowo urokliwe, pełne uroczych zakątków miasteczko
miałem okazje byc w tej miejscowosci, korzystałem z urlopu w osrodku naturystycznym, ogólnie jestem zadowolony z pobytu, miasteczko nieduze, każdy znajdzie cos dla siebie, plaża bardzo ładna idealny na spacery deptak a i dla zwiedzajacych nie zabraknie atrakcji np. kościól Sw. Marcina.. pleacam dla osób starszych.
Jak na taką nie za dużą przecież miejscowość to atrakcji było sporo, na pewno się nie nudziliśmy, można i zjeść i potańczyć, dla bardziej odważnych jest tez kasyno, ja niestety nie miałem szczęścia ale było fajnie. Polecam tez wypożyczenie motoru, nie sa to jakies niesamowite maszyny, ale radocha na maksa. Ogólnie jak najbardziej na plus.
Wady:
brakowało nieco piasku na plaży, ale raz na jakiś czas da się to przezyć
Fajne miejsce, bez dwóch zdań. Myślę że to miasteczko przypadnie do gustu i tym którzy przyjechali wypocząć w starym stylu czyli w ciszy i spokoju ale także i tym którzy od wczasów oczekuję nieco więcej. Jest tu parę możliwości rozrywki. Dobrze jest też to miejsce pod kątem bazy wypadowej i zwiedzania. Jesteśmy bliziutko takich miejscowości jak Porec czy Rovinj ale spokojnie Rabac, Medulin czy Pula są w naszym zasięgu. Oczywiście to nie wszystko, no ale żeby zobaczyć wszystko co by się chciało potrzeba by pewnie miesiąca a nie tygodnia pobytu.
Wady:
Troszeczkę było za gorąco jak dla nas
Vrsar nadaje się idealnie na spacery uliczkami, polecam wizytę na kościelnej wieży - super widoki, odpoczynek na ławeczkach z widokiem na wyspy i marinę. Dodatkowo Vrsar otrzymał nagrodę Błekitnej Flagi przyznawaną za czystość plaży i morza więc to chyba najlepiej świadczy o tym miejscu.
Ciekawe miejsce. Nieduże co prawda miasto, ale dla tych, którzy nie lubią wielkich zatłoczonych kurortów jest w sam raz. Miejsce daje dużo możliwości rekreacyjnych. Stanowi też fajną bazę wypadową do innych miast na półwyspie (polecam szczególnie blisko położony Rovinj oraz Pulę z jej imponującym starożytnym amfiteatrem) oraz Park Narodowy Brjuni. W drodze powrotnej zwiedziliśmy także kawałek północnych Włoch.
Jeśli chodzi o Chorwację Istria jest zdecydowanie najlepszym miejscem, a miasteczko Vrsar w szczególności. Bardzo lubimy tu przyjeżdżać całą rodziną. Miejscowość ta oferuje atrakcje zarówno dla starszych jak i możliwości rozrywki dla młodzieży. Jest dobra pod katem zarówno zwiedzania i wypoczynku. Dodatkowy atut to bliskość Włoch i Słowenii.
Pełna swoboda jaka daje pobyt w ośrodku naturystycznym, położenie domków z pokojami blisko morza, bardzo dobre wyżywienie i w dużym wyborze. Z ośrodka blisko spacerkiem mozna dojść do uroczego miasteczka jakim jest Vrsar. W okolicy Vrsaru koło Limskiego kanału jest chyba najwiekszy w chorwacji wybór alkoholi miejscowych takich jak figowica i wiele wiele innych sama degustacja jest bardzo miłym przezyciem a zakupione nalewki zimą bardzo dobrze przypominaja gorącą Chorwację
Vrsar je nádherný.plážičky jsou různé,mi byli v kempu,tam byly pláže kamínkové,někde betonové plácky a když jsme šli kousek dál,tak skály s místy na ležení.kvůli dceři jsme byli většinou na kamínkách,ježci ve vodě nebyli,ale boty do vody určitě sebou.výlety jsme moc nepochodili,většinou večer do městečka a pak dolů do přístavu na zmrzku.městečko je nádherné.taky jsme si pujčovali s mužem v kempu kola a zajeli si do limského kanálu,je to kousek.v přístavu nabízí fischpicnici na pirátské lodi,měli jsme jet,ale nevyšlo počasí.
Vrsar mě skutečně překvapil svou malebností ale i množstvím německých turistů. Moře bylo čisté bez medúz. Malé pláže a městská pláž pod hotely byla super. Špína snad jen po bouřce. Byl to příjemný pobyt nám se líbilo.